poniedziałek, 7 listopada 2011

Metamorfoza -ij


Przed: No i co ja mam pisać? Jest paskudnie. Znowu. Kto tak maluje oczy? Chyba tylko klauni w cyrkach, ale na czerwono. Te usta, ten nos. O kształcie twarzy też nie wspomnę, bo teraz tego nie widać, ale jak się zrobi lalce krótkie włosy to te usta idealnie oddają naturalny efekt zrobienia "puf" [nabrać powierza w usta i klepnąć się dłońmi o policzki]. Na dodatek te cudne drobiazgi... Rzygam tym. 
Ocena: -5/10.


Po: Nawet krótkich włosów zrobić nie mogłam, bo zupełnie jak taki mops po sztucznym soczku marchewkowym. Miałaś tylko te swoje Luxe, sweet cienie i jeden z Dot. Szkoda słów.


Przed: Pomysłami zdecydowanie nie grzeszysz. Taka mała lalka? Ledwo połowy szafy dosięga. Każdy robi jak chce, rozumiem, ale jeżeli kompletnie coś nie wychodzi? Ta sztuczna oryginalność i ślepe podążanie za "nowymi trendami". Nienawidzę tego. 
Ocena: 2/10.


Po: Masz mało rzeczy i jeszcze tą biżuterię ["plastik iz fantastik"]. Coś wymyśliłam. Ten turban z rogala jest celowy, choć średnio pasuje, ale ja jestem w stanie wmówić sobie, że pasuje. Tu też już dłużej się nie wypowiadam. Tylko pozostawię Was ze screenem rzeczy których użyłam, zera komentarzami [niestety] i "nadzieją" na szybki następny post.


__________________________________

Macie jakiś pomysł na rozsławienie bloga? Albo chociaż ciekawe rzeczy, artykuły, aby zachęcić innych do obserwowania tego bloga? Piszcie, proszę. Każdy rzucony pomysł, sugestia się dla mnie liczy. Naprawdę. Liczę na Was. ♥

Brak komentarzy: