Jak może niektórzy słusznie się domyślili zamierzałam zrobić "Lekcję dotyczącą malowania się". Ale uprzedzam, że ja nie robię zwykłych dwu-kolorowych makijaży, więc nie każdemu może przypaść do gustu, wyjść dobrze podczas malowania. Jeśli macie jakieś pomysły, uwagi czy pytania to piszcie w komentarzu [na pewno odpiszę!], w mojej Księdze Gości itp.Ale powracając do tematu na reszcie miałam okazję zrobić makijaż czerwono-biały z wiadomych jutrzejszych przyczyn. Choć ja zawsze dodaję tyle różnych innych kolorów, że nigdy nie wychodzi taki makijaż jak powinien.
1. Najpierw pomalowałam oczy cieniem do oczu o kolorze brązowym w taki sposób jak przedstawione jest na obrazku [potrójna warstwa].
2. Następnie również potrójną warstwą nałożyłam czerwony cień do powiek z Dot.
3. Potem w dolnych zewnętrznych kącikach oczu dodałam plamki, kreski czerwonej kredki do oczu.
4. Wewnętrzną stronę oka maznęłam białym odcieniem cienia do powiek.
5. Dodałam łososiowe kreski eyelinerem tak długie jak "paski" koloru w punkcie pierwszym...
6. Następnie od dołu oka przejechałam brązowym eyelinerem i żółtym od strony nosa, przed białą warstwą.
7. Teraz zrobiłam jasno-niebieską kredką linię pod brązową kreską oraz zieloną w wewnętrznym kąciku oka.
8. I na koniec niebieski element zamalowałam żółtą kredką. A potem maznęłam wariacko miętowym kolorem grubej kredki, która wygląda tu trochę bardziej jak zielony.
Do makijażu użyłam [zapomniałam jeszcze dodać zielony eyeliner, przepraszam...]:
Koniec części pierwszej.
--------------------------------------------------
Piszcie czy Wam się podoba i czy chcecie więcej takich porad! Czekam na komentarze. Wyrażajcie, proszę swoją opinię, nawet tą negatywną, ale koniecznie szczerą.
3 komentarze:
Makijaż jest świetny ! :)
Fajna porada naprawde mi się podoba.
Naprawdę jesteś pomysłowa! Gratuluję ci tego :D
makijaż wyszedł ci bardziej... wesoły ;P
Prześlij komentarz