Po: Ponieważ nie miałaś żadnych cieni do powiek to pomalowałam twoje oczy kredką fioletową i białą. Na ustach fioletowa pomadka i błyszczyk z LUXE. Soczewki i pieprzyk zostawiłam tam gdzie były. Zmieniłam kolor włosów i całą fryzurę. Dodałam czarną, wąską opaskę.
Ubranie przed: Nie ma szału. Muszę przyznać, że ubranie kolorystycznie pasuje do makijażu. Ale jest zwyczajne. Sweterek na ogół to jest ładny ale wg. mnie to nie pasuje do zbyt wielu rzeczy aby było oryginalnie. Ocena: 5/10...
Ubranie po: Założyłam zwykłą czarno-białą sukienkę i czarne leginsy. Rażące buty są zrobione z 3 par. Chociaż nie uważam, że te za bardzo mi wyszły. Czasem były lepsze. Ale chodziło mi o efekt taki, iż wszystko nie jest takie blade i szare. Na sukience jest również "pasek" zrobiony z przewróconego do góry nogami wazony z takimi badylami co wystają ( patrz: dół sukienki).
Podoba wam się dzisiejsza moja stylizacja? Zgłaszajcie się do mojej kg jeżeli wy również taką lub bardziej udaną chcecie.
WYKONANIE: Olga03
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz