Po pierwsze to przeproszę, że wczoraj nie dodałam tej metamorfozy ale taki małe zamieszanie się zrobiło z powodu odejścia Juli i w ogóle nie miałam czasu. Ale na wynagrodzenie postaram się dodać dziś dwie metamorfozy :)
Przed: To nie jest w moim guście. Mi się nie podoba. Przede wszystkim nie lubię tych oczu, nosa, ust i kolczyków. Włosy mogą zostać. Nie podoba mi się ten kolczyk na ustach i tam mocno pomalowane oczy. Moja ocena: 3/10...
Po: Tu jest delikatniej. Widać przejścia pomiędzy kolorami. Wszystko w kolorach różowym, fioletowym i śliwkowym. Bez dodatków.
Przed: Jest chaotycznie. Nie wiem po co masz te dwie wróżki na ramionach. Buty nie pasują do tego stroju... Moja ocena: 4/10.
Po: Tu jest o wiele bardziej odważnie. Założyłam na Ciebie oryginalną sukienkę z rzeczy. (o huraaa! jaka nowość, Olga zrobiła coś z rzeczy?!) Dwa wazoniki, szczotka, dwie żółte poduszki, rajstopy, żółte buty i stos kolorowych poduszek. To moja stylizacja.
Podoba wam się? Mam nadzieję, że tak. Miłego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz